Jak co roku w naszym Muzeum odbyły się obchody Dnia Działacza Kultury zorganizowane przez Starostwo Powiatowe w Krośnie. Wyróżnionych działaczy kultury nagrodzono odznaczeniami „Zasłużony Dla Kultury Polskiej” oraz nagrodami Starosty Krośnieńskiego. Spotkanie zostało wzbogacone występami zespołów ludowych „Mali Lubatowianie”, „Rogowice”, „Kombornia” oraz kabaretu „Łorczyk”. Na zakończenie odbył się wernisaż wystawy „Historyczna broń biała i palna – pasją życia Stanisława Stopkowicza” zorganizowanej przez Muzeum.
Stanisław Stopkowicz pochodzi z Jedlicza, z wykształcenia jest technikiem mechanikiem, z zawodu ślusarzem, interesuje się historią, jest utalentowany artystycznie. Za wybitne osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej oraz upowszechnianie i odnowę kultury został uhonorowany nagrodą Starosty Krośnieńskiego. Swym niezwykłym hobby nawiązuje do pięknych tradycji płatnerskich. Nazywany jest ostatnim płatnerzem w regionie. Jako jedyny z obecnych płatnerzy wykonuje wszystkie typy szabli. Do wykonania każdej broni stara się dobrze przygotować, posiąść wyczerpującą wiedzę, jak sam mówi: „Przygotowanie merytoryczne to ogromna część pracy nad nową bronią, potem wykonuje się szkice i szablony. Przeciętnie praca nad szablą trwa około 150 godzin”.
Prezentację broni białej rozpoczynają wzory najstarszych szabli znanych w XVI i XVII wiecznej Polsce, jako pałasze i karabele, następnie szable z okresu zrywów niepodległościowych, z piękną szablą zwaną „kościuszkówką” i kopią szabli ufundowanej dla marszałka Józefa Piłsudskiego przez oficerów I Brygady Legionów, dalej szable z okresu międzywojennego, aż po współczesną szablę oficerską Marynarki Wojennej wzór 1976 (tradycyjnie nazywaną szablą jednak konstrukcyjnie jest to pałasz, gdyż posiada prostą głownię).
W dalszej części ekspozycji wyeksponowane są niezwykle interesujące szable i miecze wschodnie. Przyciąga uwagę zwłaszcza komplet mieczy samurajskich: najkrótszy z nich służył do harakiri lub seppuku, drugi w kolejności do obrony, trzeci do pojedynku, najdłuższy zaś na wyprawy wojenne.
Są tutaj także szable Mameluków, należących w pewnym okresie dziejów Europy oraz Bliskiego Wschodu do najlepszych wojowników. Byli to niewolnicy pochodzenia kaukaskiego i tureckiego, którzy trafili do Egiptu i Syrii, gdzie ich przysposabiano do walki, a z czasem stali się tam rządzącą grupą wojskowo-feudalną. Ciekawostki o broni białej zawarł nasz płatnerz w dokładnych opisach zamieszczonych na wystawie.
Na osobną uwagę zasługuje broń palna czarnoprochowa: pięknie inkrustowany grawerowanym srebrem garłacz oraz występujące w XVII w. pistolety skałkowe (w Polsce zwane samopałami) w komplecie z rogami na proch. Do broni palnej czarnoprochowej należy także wyeksponowana samodzielnie replika armaty „wiwatówki” z XVIII w.
Wystawę broni uzupełniają rzeźby tajemniczych postaci, największa z nich, to rzeźba wojownika – poznajemy dzięki nim Stanisława Stopkowicza jako rzeźbiarza oraz model XVII wiecznego żaglowca – galeonu.
Wystawa czynna do połowy sierpnia br.