NA NOWO ODKRYTE – STANISŁAW PUCHALIK

04.04.2014

Prof. Stanisław Puchalik jeden ze znaczących malarzy polskich, urodził się w 1939 r. w Jaśliskach. Studiował na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie w 1966 r. uzyskał dyplom w pracowni prof. Hanny Rudzkiej-Cybisowej. Od 1971 do 2009 był pracownikiem naukowo-dydaktycznym macierzystej uczelni. Od 1978 roku prowadził pracownię rysunku, kierował Katedrą Kształcenia Ogólnoplastycznego na Wydziale Rzeźby. W połowie lat 80. pełnił funkcję prodziekana Wydziału Rzeźby. W roku 1992 otrzymał tytuł profesora, dwa lata później został profesorem zwyczajnym. Był uczestnikiem kilkuset wystaw zbiorowych w kraju i za granicą oraz kilkudziesięciu wystaw indywidualnych. Laureat wielu prestiżowych nagród za twórczość artystyczną, m. in. odznaczony srebrnym medalem Gloria Artis, pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Prace artysty znajdują się w instytucjach muzealnych, m. in. w Muzeum Narodowym w Krakowie, Muzeum Watykańskim, a także w licznych kolekcjach prywatnych w Polsce i za granicą.

Ponad czterdziestoletni okres twórczości artysty zaowocował setkami prac malarskich. Na wystawie prezentujemy ok. 170 prac od bardzo wczesnych, jeszcze z lat 60. ubiegłego stulecia, po dzieła z 2011 r. Część wystawy stanowi częściowo zrekonstruowana krakowska pracownia artysty, w której znalazły się małoformatowe rysunki-szkice wykonane piórkiem, pisakiem, ołówkiem.

Tematy czerpał z otaczającej go rzeczywistości, z zafascynowania naturą, przyrodą, człowiekiem, ale także starymi przedmiotami, reliktami minionych epok, stąd różnego rodzaju przedmioty gromadził w pracowni. Można zauważyć na wystawie, że w każdym okresie swojej twórczości podejmuje temat człowieka, ludzkiej egzystencji, powraca do motywu domu, stołu, nieraz metaforycznie poprzez zaznaczenie tylko krzesła, okna, drzwi czy dachu. Przekłada na płótno czy papier uczucia, takie jak: miłość radość, nadzieja, a także samotność, opuszczenie, przemijanie. W obrazach widać dużą wrażliwość artysty na krzywdę..

Niezwykle ważna jest dla artysty przyroda. Na szczególną uwagę zasługują nostalgiczne, poetyckie pejzaże ze starą wiejską i małomiasteczkową architekturą, często ze starymi kapliczkami, świadkami przemijania. Po mistrzowsku operuje kolorem i efektami światła.

Zgromadzone na wystawie dzieła pochodzą głównie z krakowskiej pracowni artysty, z Muzeum Podkarpackiego w Krośnie oraz ze zbiorów rodzinnych i prywatnych.

Wernisaż uświetnili swoimi występami: zespół „A może tak” z Krosna i kapela „Jaśliszczanie”.

Dzięki wsparciu finansowemu Lokalnej Organizacji Turystycznej „Beskid Niski” ukazał się folder wystawy.

Wystawa czynna do końca sierpnia br.

Składamy podziękowania rodzinie Profesora: p. Iwonie Gawełdzie-Puchalik, Sylwii Puchalik, p. Alinie i Bogdanowi Puchalikom i p. Marii, Stanisławowi i Józefowi Słabczyńskim, jak również ks. Proboszczowi z Jaślisk, p. Stanisławowi Romanowi – prezesowi Lokalnej Organizacji Turystycznej „Beskid Niski” , p. Andrzejowi Kołderowi, p. Joannie i Janowi Wojciechowi Wrońskim, p. Halinie i Janowi Nawrockim, p. Andrzejowi Gotfrydowi, p. Marii i Stanisławowi Lorencom. Osobne podziękowania składamy Muzeum Podkarpackiemu w Krośnie i BWA w Krośnie.

Ułatwienia dostępu